niedziela, 27 grudnia 2015

,,Children of war'' Chechnya-Grozny 1:35 scale

Święta święta i po świętach. Witam po bardzo długiej przerwie, przepraszam was za brak postów, zdjęć z jakichkolwiek moich prac. Ciężka i pracowita pod kątem studiowania jesień chwilowo odcięła mnie od hobby, ale teraz w związku z dość długa przerwą świąteczną postaram się nadrobić ową ciszę, na pierwszy ogień idzie najnowsza diorama ,,dzieci wojny" , przedstawia fragment podwórka gdzieś w zrujnowanej stolicy Czeczenii-Grozny. Praca ukazuje załamanego i zrozpaczonego chłopca z jego jedynym przyjacielem, psem. Okolica jest zrujnowana, przekaz dioramy jest prosty, ukazuje cierpienie tysiąca bezbronnych cywilów, dzieci , kobiet, które zostały porzucone na pastwę losu, które każdego dnia walczą o życie w zniszczonym kraju. Wojna w Czeczenii to ciągle ,,zapomniana wojna", można by nawet rzec , iż jest to temat tabu. Wiele ludzi tak naprawdę nie wie co stało się tam, w Czeczenii, to nie była zwykła wojna, według mnie Czeczenia została skazana na klęskę, owiana rosyjską propagandą, obarczona winą rozpoczęcia tejże masakry, tak podawały media, tak mówili ludzie... Lecz prawda jest całkiem inna, każdego zainteresowanego tym strasznym wydarzeniem zachęcam do wyszukania w internecie i reportażach całej prawdy o ,,zapomnianej Czeczenii". Na koniec, obozy koncentracyjne, prześladowania, to wszystko kojarzy nam się z okresem drugiej wojny światowej i holocaustu, jeszcze 20 lat temu, w małej nikomu nieznanej Czeczenii, działo się to samo... A teraz odrywając się od kwestii historycznej, zapraszam do krótkiej galerii. W najbliższym czasie pokryje dioramę podkładem i zacznę prace malarskie, pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz